Krewni Raoula Wallenberga pozywają rosyjską służbę bezpieczeństwa FSB i domagają się wydania pełnej dokumentacji na temat losu dyplomaty, który zaginął w Budapeszcie w 1945 roku, tuż po wkroczeniu do stolicy Węgier Armii Czerwonej. Chcą poznać losy krewnego, nazywanego "Aniołem Budapesztu".

Krewni Raoula Wallenberga pozywają rosyjską służbę bezpieczeństwa FSB i domagają się wydania pełnej dokumentacji na temat losu dyplomaty, który zaginął w Budapeszcie w 1945 roku, tuż po wkroczeniu do stolicy Węgier Armii Czerwonej. Chcą poznać losy krewnego, nazywanego "Aniołem Budapesztu".
a /PAP/EPA

W rosyjskich archiwach znajdują się dokumenty na temat Raoula Wallenberga, które ani krewni ani historycy badający losy Szweda nigdy nie wiedzieli na oczy.

Teraz krewni szwedzkiego dyplomaty złożyli w sądzie w Moskwie pozew przeciwko FSB, służbie bezpieczeństwa, która jest spadkobierczynią KGB.

Powodem jest fakt, że od czasu zakończenia II wojny światowej aż do dziś nikt z krewnych, historyków, czy przedstawicieli szwedzkiego rządu nigdy nie otrzymał zgody na wgląd w archiwalne akta radzieckiej bezpieki.

Raoul Wallenberg był szwedzkim dyplomatą na Węgrzech, który podczas II wojny światowej pomógł dziesiątkom tysięcy Żydów uniknąć śmierci w obozach zagłady. Nazywany jest "Aniołem Budapesztu".

Został aresztowany w Budapeszcie w 1945 roku przez radzieckich agentów - czemu zarówno Związek Radziecki jak i Rosja zaprzeczały. Miał wtedy 32 lata.

Przez dziesiątki lat jego los był nieznany. Uznawany był za osobę zaginioną.

W końcu Rosja przyznała, że Raoul Wallenberg został rozstrzelany w moskiewskim więzieniu na Łubiance w 1947 roku, czyli już dwa lata po zakończeniu II wojny światowej. Nigdy jednak nie przedstawiono na to żadnego dowodu.

Ta wersja była wielokrotnie podważana. Jedna z hipotez mówi, że Wallenberg był widziany w gułagu żywy jeszcze w latach 70.

W 1979 roku rodzice Raoula popełnili samobójstwo. Przed śmiercią zobowiązali jego rodzeństwo, żeby zrobili wszystko, co możliwe, by wyjaśnić losy brata.

Jego rodzina chce w końcu mieć dostęp do archiwalnych akt bezpieki, by dowiedzieć się, co z nim się stało po tym jak do stolicy Węgier wkroczyła Armia Czerwona.   

(j.)