W Niemczech pewni rodzice z miłości do swojego 14-letniego syna postanowili zorganizować w domu palarnię haszyszu. Chłopcu się podobało, ale sąd w niemieckim Marburgu zrozumienia nie okazał. Skazał rodziców na grzywny i kary więzienia w zawieszeniu.

Palarnią był jeden z pokoi. Syn mógł tam spotykać się ze swoimi - również nieletnimi - przyjaciółmi i bez problemów palić haszysz. Co więcej, by dziecku niczego nie zabrakło, w piwnicy hodowane były konopie. Rodzice zresztą też palili.

W domu podczas przeszukania znaleziono 85 gramów haszyszu. W palarni były fajki wodne i wszelkie potrzebne przybory, włącznie ze skalpelem i kilkoma zapalniczkami.

Sąd wymierzy karę tysiąca i 4 tysięcy euro grzywny, a także 6 miesięcy i roku więzienia w zawieszeniu. Niższe kary dostała matka, bo w przeciwieństwie do ojca nie miała wcześniej do czynienia z wymiarem sprawiedliwości.

Sprawa trafiła do sądu dzięki jednemu z kolegów 14-latka. O nietypowym pokoju poinformował policję.