W nocy i nad ranem samoloty NATO dokonały nalotów na centrum stolicy Libii - Trypolisu. Według biura prasowego libijskiego rządu zaatakowano m.in. cele w pobliżu kompleksu budynków Bab al-Azizjah będących rezydencją Muammara Kaddafiego.

Według rzecznika rządu Mussy Ibrahima, trzy osoby poniosły śmierć. Dodał, że bomby spadły na parking położony w bezpośrednim sąsiedztwie rezydencji.

Przebywający w Trypolisie zagraniczni dziennikarze nie mogli potwierdzić tych informacji, ale informowali o przelotach samolotów, eksplozjach i syrenach karetek.

Wcześniej libijska telewizja al-Dżamahirija informowała, że w nocy z czwartku na piątek dziewięć osób zginęło podczas bombardowania przez siły NATO Syrty, rodzinnego miasta przywódcy Libii Muammara Kaddafiego.

Amerykański senator John McCain wezwał w piątek w Bengazi Stany Zjednoczone do uznania powstańczej Narodowej Rady Libijskiej jako "prawdziwego głosu narodu libijskiego". Podkreślił, że powstańcy "zasłużyli sobie na to prawo".