Rekiny sieją panikę na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Turyści boją się wchodzić do wody. Naukowcy próbują wyjaśnić przyczynę tak wielu ataków drapieżników w ciągu kilku tygodni.

Eksperci zastanawiają się, dlaczego rekiny zaczęły w ciągu kilku tygodni atakować ludzi, zwłaszcza na wybrzeżu obu Karolin. Być może to tylko zbieg okoliczności, ale według niektórych winni mogą być wędkarze, którzy do wody wrzucają zanętę i przy okazji ściągają drapieżniki.

Grupa naukowców ma przeanalizować wszystkie ostatnie przypadki. Już zalecono, by ludzie, którzy wchodzą do wody, zakładali ciemne stroje kąpielowe. Te kolorowe mogą w wodzie mienić się jak rybie łuski, a to może przyciągać rekiny.

(j.)