Rekin wbity w dach może zostać uznany za zabytek? Od ponad 30 lat mieszkańcy Oxfordu i specjalnie przyjeżdżający w tym celu turyści podziwiają instalację, która znajduje się na jednym z domów w mieście. Przedstawia wykonanego z włókna szklanego rekina, wbitego w dach. Wygląda jakby przed chwilą spadł z nieba.

Rzeźbę wykonał John Buckley, artysta rzeźbiarz, w proteście przeciwko amerykańskim bombardowaniom Libii. Gdy pojawiła się w 1986 roku, lokalne władze rozpoczęły starania o jej usunięcie. Los rekina był prawie przesądzony, gdy nagle ówczesny minister środowiska, Michael Heseltine, opowiedział się za zachowaniem niekonwencjonalnego pomnika. Od tego czasu rzeźbę obejrzały dziesiątki tysięcy ludzi.

Jak donoszą brytyjskie media, na początku przyszłego roku lokalne władze miasta ponownie debatować będą nad przyszłością rekina. Bardzo możliwe, że otrzyma status zabytku. Oznaczać to będzie, że jakikolwiek prace naprawcze lub jego ewentualne usunięcie, będą musiały być konsultowane z biurem konserwatora.

Ryba ma prawie 8 m długości i waży 200 kg.

(mpw)