"Nie żadna klątwa, raczej wyzwanie dla całego Kościoła" - tak watykański dziennik "L'Osservatore Romano" podsumował wynik piątkowego referendum w Irlandii, w którym większość obywateli opowiedziała się za uznaniem małżeństw osób tej samej płci.

Gazeta zwraca uwagę na wyrażane w środowiskach kościelnych opinie na temat istniejącego rozdźwięku między społeczeństwem a Kościołem. Rezultat głosowania - dodaje - należy też przypisywać wysokiej frekwencji, zwłaszcza wśród młodzieży. 

Watykański dziennik przypomina, przytaczając wypowiedź sekretarza generalnego episkopatu Włoch biskupa Nunzio Galantino, że stanowisko Kościoła w kwestii związków homoseksualnych jest jasne - nie zgadza się na ich zrównanie z małżeństwami mężczyzn i kobiet. 

Ale konieczna jest - dodał bp Galantino - spokojna konfrontacja, odłożenie na bok nadmiernych emocji, "dla dobra wszystkich". Włoski biskup ocenił, że nie ma mowy o negowaniu praw, ale jest ostrzeżenie przed zrównywaniem różnych sytuacji.

Cytowany na łamach "L'Osservatore Romano" były teolog Domu Papieskiego kardynał Georges Cottier zwrócił zaś uwagę, że nie można zrozumieć zwycięstwa zwolenników małżeństw osób tej samej płci, "nie biorąc pod uwagę skandalu pedofilii wśród duchowieństwa, który wstrząsnął irlandzkim Kościołem".

To odpowiedź ludzi na to, co stało się w ostatnich latach; na skandal, który głęboko naznaczył ludność kraju
- oświadczył kard. Cottier.

Frekwencja w referendum ws. legalizacji małżeństw jednopłciowych w Irlandii sięgnęła 60 procent. Było to pierwsze na świecie ogólnokrajowe referendum w tej sprawie. Zdaniem analityków, wysoka frekwencja faworyzuje zwolenników legalizacji takich związków. Za legalizacją było 62 proc. głosujących. 

(md)