Amerykański radar, stanowiący część tarczy antyrakietowej, oraz jego personel będą podlegać czeskim przepisom prawnym - zapewnił w Czechach ambasador USA Richard Graber. Jednostka radarowa miałaby powstać w zachodniej części bazy wojskowej Brdy.

W środę czeska Rada Bezpieczeństwa Narodowego wyraziła zgodę na rozpoczęcie rozmów z USA w sprawie umieszczenia w Czechach radaru tarczy antyrakietowej. Powołana zostanie międzyresortowa grupa ekspertów, która będzie przygotowywała negocjacje z USA.

Druga część amerykańskiej tarczy - wyrzutnie rakiet przechwytujących - miałaby się znaleźć w Polsce.

Zadaniem tarczy antyrakietowej ma być przechwytywanie pocisków odpalanych z tzw. nieprzewidywalnych krajów, takich jak Korea Północna czy Iran. Tarcza ma bronić nie tylko USA, lecz także ich europejskich sojuszników.

Główne komponenty systemu budowane są już w Kalifornii i na Alasce.