Każdy posiłek, który zjada prezydent Rosji Władimir Putin, próbuje wcześniej tester żywności, towarzyszący politykowi przez cały czas. Z powodu napiętej sytuacji wokół Rosji Putin boi się, że może paść ofiarą otrucia - podał "The Independent".

Rosyjskiemu prezydentowi nie gotuje osobisty kucharz, lecz człowiek z jego ochrony, który próbuje posiłki przed podaniem ich przywódcy. Informacja wypłynęła podczas londyńskiego spotkania stowarzyszenia Club des Chefs des Chefs, którego członkowie gotują dla głów państw i najważniejszych światowych przywódców.

Dziennik pisze, że w obliczu konfliktu na wschodzie Ukrainy, kiedy Zachód obciąża Rosję odpowiedzialnością za katastrofę malezyjskiego samolotu, kraj ten znalazł się w trudnej sytuacji, a Putin bardziej troszczy się o własne bezpieczeństwo.

Dawniej z usług testerów żywności korzystali także Adolf Hitler, komunistyczny dyktator Rumunii Nicolae Ceausescu czy iracki dyktator Saddam Husajn.