Prezydent Rosji Władimir Putin zostanie we wtorek przyjęty na audiencji przez papieża Benedykta XVI. Będzie to jego trzecia wizyta w Watykanie. Poprzednio gościł tam w 2000 i 2003 roku na zaproszenie Jana Pawła II.

Od śmierci polskiego papieża Putin nie był w Watykanie - nie przybył ani na pogrzeb Jana Pawła II, ani na inaugurację pontyfikatu Benedykta XVI.

Wśród głównych tematów rozmowy rosyjskiego prezydenta z Benedyktem XVI wymienia się konflikt na Bliskim Wschodzie, a także problemy religijnego ekstremizmu i terroryzmu. Natomiast wątpi się, by strony rozmawiały o ewentualnej podróży papieża do Rosji.

Metropolita smoleński i kaliningradzki Cyryl, który w hierarchii rosyjskiej Cerkwi prawosławnej jest osobistością numer dwa, oświadczył w ubiegłym tygodniu, że Benedykt XVI nie nalega na wizytę w Rosji, gdyż rozumie, że byłaby ona przedwczesna.

Wizyta w Rosji była jednym z największych marzeń Jana Pawła II. Choć otrzymał on oficjalne zaproszenie od prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa, potwierdzone potem przez prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, jego pielgrzymka do tego kraju nie doszła do skutku z powodu sprzeciwu prawosławnego patriarchy Moskwy i Wszechrusi Aleksego II. Wizycie Jana Pawła II niechętny był też Putin.

Zdaniem ekspertów, bardziej prawdopodobne od wizyty Benedykta XVI w Rosji wydaje się jego spotkanie z Aleksym II na neutralnym gruncie.

W opinii nuncjusza apostolskiego w Moskwie, arcybiskupa Antonio Menniniego, wtorkowa wizyta rosyjskiego prezydenta w Watykanie przyniesie dobre owoce relacjom między Stolicą Apostolską i Federacją Rosyjską, a to z kolei będzie dobrze służyć Kościołowi katolickiemu w Rosji.

Patriarchat Moskiewski, którego przedstawiciel będzie towarzyszyć prezydentowi w podróży do Watykanu, wyraził przekonanie, że spotkanie Putina z Benedyktem XVI przyczyni się do umocnienia pozycji chrześcijaństwa w świecie.