Od października tego roku Nowa Zelandia będzie wymagać od chcących odwiedzić ją turystów swego rodzaju opłaty wjazdowej - poinformowały w czwartek tamtejsze władze.

Wpływy z tej opłaty mają zostać przeznaczone na ochronę dziedzictwa narodowego oraz środowiska.

Opłata ma wynosić 35 dolarów nowozelandzkich (ok. 20 euro), a przyszłe wpływy z niej są przez rząd szacowane w przeliczeniu na ok. 47 mln euro rocznie.

Liczącą niespełna 5 mln mieszkańców Nową Zelandię w zeszłym roku odwiedziło 3,8 mln zagranicznych turystów. Oczekuje się, że najpóźniej do 2025 roku liczba odwiedzających kraj osób przekroczy granicę 5 mln rocznie. Prognozy te wywołały w ostatnim czasie obawy, że krajowa infrastruktura nie podoła takiemu napływowi.