​Chwile grozy przeszedł pieszy w brytyjskim Norfolk. Najpierw został potrącony przez samochód, który następnie... zawrócił, by go przejechać.

Mężczyzna przechodził z kolegami przez parking, kiedy nagle z impetem uderzył w niego samochód. Kierowca nawrócił, jednak nie po to, by pomóc potrąconemu, ale by po nim przejechać. Na szczęście, mężczyzna zdążył się odsunąć.

Potrącony 30-latek ma złamane biodro i poważny uraz nogi.

Policja w Norfolk poszukuje teraz kierowcy samochodu. Wiele wskazuje, że po jego zatrzymaniu zostanie mu postawiony zarzut usiłowania zabójstwa. 

(az)