Tragedia w Rendsburgu na północy Niemiec. Lokalny przedsiębiorca zastrzelił tam pracownika urzędu skarbowego.

Ponad 50-letni mężczyzna przyszedł  do urzędu z dokumentem, wyliczającym jego podatek. Według świadków, mężczyzna miał pretensję o za wysoką kwotę.

Chwilę później doszło do kłótni. Petent wyjął pistolet i dwa razy strzelił.

Specjalisty ds. podatków nie udało się uratować.

Napastnik został od razu zatrzymany. Współpracownikami zabitego urzędnika zajęli się natomiast psychologowie, a urząd został zamknięty.

Pracownicy fiskusa w Rendsburgu we wtorek również mogą zostać w domach.

(abs)