Dwa statki z 44 międzynarodowymi propalestyńskimi działaczami na pokładzie dotarły do wybrzeży Strefy Gazy, blokowanej przez Izrael. Wśród ich pasażerów byli studenci, dziennikarze, prawnicy i lekarze.

Działacze chcą zwrócić uwagę społeczności międzynarodowej na los 1,5 miliona Palestyńczyków, którzy od miesięcy żyją w warunkach izraelskiej blokady. Początkowo Izrael nie chciał zgodzić się na wpłyniecie jednostek na terytorialne wody palestyńskie. Władze w końcu zgodziły się, aby – jak oficjalnie podano – „uniknąć dobrze nagłośnionej prowokacji na środku morza”.

Przybycie tych dwóch statków stanowi dokonanie wyłomu w murze, jakim Izrael otoczył Gazę - powiedział rzecznik Hamasu Sami Abu Zuhri. Z kolei Rami Abbo, rzecznik hamasowskiej komisji ds. zwalczania blokady izraelskiej nazwał przybycie statków zwycięstwem woli palestyńskiego ludu.

Izrael wycofał swoje oddziały i osadników ze Strefy Gazy w 2005 r., ale zacieśnił restrykcje nad jej terytorium odkąd kontrolę przejął Hamas. Zawarty w czerwcu br. rozejm miedzy Izraelem a Hamasem wzywa obie strony do zaprzestania przemocy, a Izrael do złagodzenia blokady.