Francuscy śledczy poinformowali o przejęciu przez prokuraturę antyterrorystyczną sprawy piątkowego ataku pod Paryżem. Nożownik zabił jedną osobę a dwie inne ranił. Do ataku doszło w parku na przedmieściach Paryża.


Śledczy ustalili, że napastnik, który został zastrzelony przez policjantów, był zradykalizowany i wcześniej zaplanował atak, przeprowadzony w parku w Villejuif na przedmieściach Paryża.

Sprawca został zidentyfikowany jako Nathan C., urodzony w 1997 roku w Lilas na przedmieściach Paryża.

Laure Beccuau, prokurator Creteil, opisała go jako 22-letniego mężczyznę z długą i poważną historią chorób psychicznych. "Nie można wykluczyć podłoża terrorystycznego tylko dlatego, że ktoś ma problemy psychiczne" - podkreśliła w trakcie konferencji prasowej. Dodała, że 22-latek przeszedł na islam między majem a lipcem 2019 roku, a w czasie ataku krzyczał "Allahu akbar" (Bóg jest wielki).

Jak podała policja sądowa, w torbie, którą miał przy sobie nożownik, znaleziono egzemplarz Koranu i kilka książek o islamie. Niektóre z nich dotyczyły salafizmu, radykalnego ruchu religijno-politycznego w islamie sunnickim, postulującego powrót do źródeł.

Dwie osoby, które ranił nożownik, wyszły ze szpitala.