Masowy przemyt najdroższych na świecie żółwi promienistych odkryty został przez celników na paryskim lotnisku im. Chales'a de Gaulle’a. Zwierzęta warte są blisko 200 tysięcy dolarów.

Aż 170 objętych ochroną żółwi promienistych z Madagaskaru, które mogą żyć do dwustu lat, przemycanych było w skrzyniach z podwójnym dnem. W skrzyniach przewożono żywność. Gady miały prawdopodobnie trafić do bogatych kolekcjonerów w Chinach.

Każdy z tych żółwi warty jest co najmniej 10 tysięcy dolarów z powodu wyjątkowo pięknych motywów na skorupach, choć chodzi o osobniki w wieku zaledwie kilku miesięcy. Gatunkowi temu grozi wyginięcie.

Skonfiskowane zwierzęta pozostaną we Francji kilka lat, bo według specjalistów są za małe, by natychmiast odesłać je na Madagaskar. 15 z nich nie przeżyło podroży w skrzyniach. Przemytników, którzy wysłali skrzynie i którzy znajdują się prawdopodobnie w Azji, nie udało się schwytać.

(j.)