Prezydent Lech Kaczyński podziękował polskim żołnierzom stacjonującym w Kosowie za ich służbę. Podczas spotkania w bazie amerykańskiej Camp Bondsteel powiedział żołnierzom, że amerykańskie dowództwo bardzo ich chwali.

Wizyta prezydenta w Kosowie była krótka, bo - jak mówił - w wyniku nieporozumienia helikoptery przygotowano na czwartek, a nie na piątek. Ale ponieważ byłem w pobliżu, to nie ma mowy, żebym tu chociaż na chwilę nie wpadł. Mam nadzieję wpaść na dłużej - powiedział prezydent.

Lech Kaczyński przyleciał do bazy amerykańskiej Camp Bondsteel w Kosowie amerykańskim śmigłowcem "Black Hawk" ze Skopje, stolicy Macedonii. Prezydenta wraz z małżonką powitała kompania honorowa wojska polskiego.

XVIII zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Siłach NATO w Kosowie (KFOR) liczy 300 żołnierzy. Trzon kontyngentu stanowi 3. Pułk Przeciwlotniczy, wchodzący w skład 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej oraz 13. Pułk Przeciwlotniczy, wchodzący w skład 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej z Elbląga.