"Zrzeknę się władzy w nadchodzących dniach" - zapowiedział prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah. Kraj jest od prawie dziewięciu miesięcy sparaliżowany falą protestów przeciwko 33-letnim autorytarnym rządom Salaha.

W Jemenie od stycznia odbywają się antyprezydenckie protesty.

Salah deklarował ostatnio, że jest zaangażowany w pokojowe przekazanie władzy, ale poprzez przedterminowe wybory prezydenckie. Opozycja jednak nie przystała na takie warunki.

Porozumienie wynegocjowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej zakładało dymisję prezydenta Jemenu, przekazanie władzy wiceprezydentowi, utworzenie rządu jedności oraz przeprowadzenie w ciągu dwóch tygodni wyborów prezydenckich. Salah wstępnie się zgodził, ale ostatecznie nie podpisał ugody.

Salah jest prezydentem zjednoczonego Jemenu od 1990 roku. Wcześniej - od 1978 roku - był przywódcą Jemenu Północnego. W trakcie konfliktu zginęło w Jemenie zginęło co najmniej 1500 osób, a kilka tysięcy osób zostało rannych.