Prezydent Izraela Szimon Peres wyznał w wywiadzie dla poniedziałkowego wydania dziennika "Jedijot Achronot", że jego małżeństwo zniszczyła polityka. Wyjaśnił, że poszli z żoną "osobnymi drogami', gdy podjął decyzję o starcie w wyborach prezydenckich w 2007 roku.

90-letni Peres rzadko mówi o swoim życiu osobistym. W najnowszym wywiadzie ujawnił natomiast, że jego żona Sonia poprosiła go w 2007 roku, by wycofał się z polityki. Nie mógł się jednak na to zgodzić.

Służyłem całe życie krajowi, ludziom. To nadaje mojemu życie sens, nie wiem co to znaczy wolny czas, dla mnie czas wolny to jak umieranie. Umrę, jeśli nie będę dalej działał - przypomniał Peres tłumaczenie, które przedstawił wtedy swojej żonie. Sonia twierdziła, że już zrobiłem wystarczająco dużo i są inni ludzie, którzy mogą teraz służyć krajowi. Wyjaśniałem żonie, że nie mogę nic na to poradzić, muszę dalej pracować i ostatecznie zdecydowaliśmy się pójść osobnymi drogami - dodał.

Nigdy się nie rozwiedli

Sonia Peres, która urodziła się na Wołyniu w Polsce (obecnie Ukraina), zmarła w 2011 roku w wieku 88 lat. Mając cztery lata wyemigrowała wraz z rodzicami do będącej pod brytyjskim mandatem Palestyny. W 1945 roku poślubiła Peresa i razem pracowali w kibucu Alumot.

Podczas długoletniej kariery politycznej męża żyła w jego cieniu i prowadziła niezależne życie. Gdy w 2007 roku Peres został prezydentem, który w Izraelu pełni funkcje jedynie reprezentacyjne, i przeniósł się do Jerozolimy, Sonia pozostała we wspólnym mieszkaniu w Tel Awiwie. Nigdy oficjalnie się nie rozwiedli. Mieli troje dzieci, ośmioro wnuków i trójkę prawnuków.

W wywiadzie Peres powiedział, że byli szczęśliwym, kochającym się małżeństwem, lecz żona nie mogła zaakceptować, że w jego życiu polityka była na pierwszym miejscu. To było trudne, lecz ja uszanowałem jej wolę, a ona moją. Gdybym został (z żoną), dusiłbym się - wyznał.

Peres zapowiedział, że teraz, gdy kończy się jego kadencja, myśli o życiu po prezydenturze. Dzisiaj mam więcej planów, niż czasu na ich zrealizowanie. Nie przechodzę na emeryturę. Będę służył krajowi w inny sposób - dodał.

Dostał Nobla razem z Arafatem

Peres urodził się 1923 roku w Wiszniewie w województwie nowogródzkim II Rzeczypospolitej (obecnie Białoruś). W 1934 roku rodzina wyjechała do Tel Awiwu. Był dwukrotnie premierem Izraela. Pełnił funkcje ministerialne w 12 izraelskich rządach, w tym ministra obrony i ministra spraw zagranicznych. W 1994 roku został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla, razem z ówczesnym premierem Izraela Icchakiem Rabinem i przywódcą Palestyńczyków Jaserem Arafatem.

(MRod)