Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew ostrzegł Ukrainę, że jeśli będzie niejawnie wcielać w życie umowę o stowarzyszeniu z Unią Europejską, to utraci preferencje, jakie daje jej udział w strefie wolnego handlu z Rosją. Zażądał też "należytego spisania" uzgodnień, poczynionych w piątek przez Rosję, UE i Ukrainę podczas rozmów w Brukseli. "W danej sytuacji pisemna deklaracja, to za mało. Konieczne jest, aby w jakiś sposób na strony zostały nałożone zobowiązania" - podkreślił premier podczas narady ze swoimi zastępcami.

Rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Ulukajew poinformował w piątek, że Rosja nie będzie stosować środków protekcyjnych w handlu z Ukrainą do dnia, do którego odłożono wdrożenie umowy o strefie wolnego handlu między tym krajem a UE.

Wcześniej unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht, po rozmowach z Ulukajewem i ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkinem, przekazał, iż uzgodniono, że wdrażanie umowy o wolnym handlu UE-Ukraina zostanie odłożone do 31 grudnia 2015 roku.

W piątek w Brukseli odbyły się trójstronne rozmowy z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy na temat konsekwencji wdrażania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina dla stosunków gospodarczych z Rosją. Miały służyć wyjaśnieniu wątpliwości Moskwy związanych z porozumieniem UE-Ukraina.

Rosja uważa, że podpisana 27 czerwca umowa UE-Ukraina, przewidująca utworzenie strefy wolnego handlu, zagrozi jej interesom gospodarczym. Zapowiada też podjęcie działań w celu ochrony swojego rynku.

Niektóre argumenty nasi koledzy zza stołu rozmów usłyszeli. Jest to ważne. Jesteśmy gotowi, by przestrzegać tych uzgodnień, jeśli zostaną należycie spisane - oznajmił Miedwiediew.

Zapowiedział on, że Moskwa będzie uważnie przyglądać się, jak przebiega handel między Rosją i Ukrainą w warunkach, gdy UE przyznała stronie ukraińskiej jednostronne preferencje. Jeśli zostanie stwierdzone niejawne stosowanie zapisów (umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE - PAP), to Rosja w handlu z Ukraina zmuszona będzie wprowadzić zwykły reżim zamiast szczególnego - oświadczył.

Przed piątkowymi rozmowami w Brukseli Rosja zapowiedziała, że od 1 listopada może zastosować środki protekcyjne wobec ukraińskich towarów, jeśli jej uwagi do umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z Unią Europejską nie zostaną uwzględnione i jeśli zostanie ona ratyfikowana w połowie września.

Rosyjska lista uwag, przekazana na początku września, zawiera ponad dwa tysiące zastrzeżeń, dotyczących przede wszystkim znoszenia przez Ukrainę ceł na towary z UE.

Rada Najwyższa Ukrainy i Parlament Europejski mają ratyfikować umowę stowarzyszeniową UE-Ukraina jutro. Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył wczoraj, że Kijów zacznie implementację porozumienia z UE, w tym w części dotyczącej utworzenia strefy o wolnym handlu, nazajutrz po jego ratyfikacji.

(mal)