Kilka grup prawniczych wyraziło zaniepokojenie nasilającymi się atakami medialnymi na sędzię prowadzącą sprawę Oscara Pistoriusa, Thokozile Masipa. Proces paraolimpijczyka coraz bardziej dzieli społeczeństwo Republiki Południowej Afryki.

Burza w mediach rozpoczęła się 9 września, kiedy to sąd w Pretorii uznał Pistoriusa winnym nieumyślnego spowodowania śmierci Reevy Steenkamp. Sędzia Masipa nie przychyliła się do wniosku prokuratury i uniewinniła 27-latka od zarzutu morderstwa z premedytacją. Sportowcowi grozi za to najwyżej 15 lat pozbawienia wolności, choć niektórzy eksperci w RPA spekulują, że dostanie nie więcej niż pięć.

Niektórzy mieszkańcy RPA byli zaskoczeni pobłażliwością sądu, który stwierdził, że Pistorius dopuścił się jedynie zaniedbania i oddając cztery strzały w drzwi łazienki nie miał intencji zabijać. Prokuratura nie dała wiary oświadczeniu oskarżonego, który tłumaczył się strachem przed włamywaczami. Oskarżyciel uznał, że całe zajście to efekt wcześniejszej kłótni między partnerami.

Czarnoskóra sędzia Masipa, stała się z kolei obiektem niewybrednych ataków, określających ją jako skorumpowaną i niekompetentną ze względu na swoją płeć i rasę. Między innymi z tego powodu policja zapewniła jej wzmocnioną ochronę osobistą.

W obronie instytucji wymiaru sprawiedliwości stanęły trzy grupy prawnicze, które określiły tę falę krytyki, jako mowę nienawiści, zniewagę i zniesławienie urzędu. Przy rozstrzyganiu spraw prawnik ma przed sobą bardzo dużo informacji do przeanalizowania i do zastosowania odpowiednich przepisów prawa - tłumaczy Thabang Pooe z grupy prawniczej Section 27.

Atakowanie integralności sądu i insynuowanie przekupstwa czy też mówienie, że jego przedstawiciel się nie nadaje, ponieważ jest kobietą lub, że jest czarna oznacza, że w ogóle nie wierzysz w prawo - dodaje.

Masipa to była pracowniczka społeczna i dziennikarka. Jest jedną z pierwszych kobiet na stanowisku sędziego od 1994 roku, kiedy to dopuszczono osoby czarnoskóre do pracy w takich instytucjach w RPA. Dla wielu ludzi ta 66-letnia kobieta to symbol samorealizacji w kraju, gdzie panuje bieda i bezrobocie.

(acz)