Prawie wszystkie chińskie miasta, w których w ubiegłym roku badano poziom zanieczyszczenia, nie spełniły krajowych norm - poinformował wiceminister ds. ochrony środowiska, przedstawiając plany walki ze skutkami szybkiej industrializacji.

Spośród 74 monitorowanych miast różne problemy odnotowano w 71 - powiedział wiceminister Wu Xiaoqing na konferencji prasowej podczas tegorocznych obrad chińskiego parlamentu, czyli Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych.

Standardy spełniły tylko: Haikou na południowej wyspie Hajnan, będąca stolicą Tybetańskiego Regionu Autonomicznego Lhasa oraz turystyczny kurort Zhoushan, u wschodnich wybrzeży Chin.

Kwestie związane ze środowiskiem są obecnie jednym z priorytetów władz w Pekinie, gdyż coraz więcej Chińczyków wyraża niezadowolenie z powodu wszechobecnego smogu, malejących i coraz bardziej zanieczyszczonych zasobów wody oraz skażonych gruntów rolnych.

Według Wu jedynym sposobem na rozwiązanie problemów związanych z zanieczyszczeniem jest wprowadzenie fundamentalnych zmian w sposobie rozwijania gospodarki.

(j.)