Malezyjska policja zatrzymała mężczyznę, który mimo braku jakiegokolwiek wykształcenia medycznego przez prawie 30 lat prowadził w domu gabinet dentystyczny.

W latach 1962-1978 samozwańczy stomatolog pracował jako pomocnik wojskowego dentysty. Jego obowiązki ograniczały się jednak do noszenia torby lekarskiej w czasie wizyt lekarza na plantacjach, gdzie leczył zęby zatrudnianym tam ludziom.

Przyglądałem się pracy dentysty i uczyłem się, jak wyrywać zęby, czy wykonywać pracę protetyka , tłumaczył fałszywy stomatolog. Jak pisze dziennik "New Straits Times", 63-letni mężczyzna podawał się za emerytowanego lekarza wojskowego i otworzył gabinet we własnym domu.

Na miejscu policja zarekwirowała antybiotyki, leki znieczulające i różne rodzaje chińskich ziół. Teraz grozi mu grzywna i sześć lat więzienia. Jak pisze malezyjska prasa, żaden z pacjentów samozwańczego lekarza nie skarżył się na jego usługi. Tym bardziej, że był jedynym dentystą w okolicy.