Portugalskie pielęgniarki zorganizowały strajk i manifestację, chcąc wywalczyć podwyżkę zarobków, które uważają za zbyt niskie w porównaniu z innymi zawodami sektora publicznego. Według związków zawodowych w strajku wzięło udział ponad 80 proc. pielęgniarek, a według ministerstwa zdrowia - 63 proc.

W manifestacji w centrum Lizbony uczestniczyło - zgodnie z szacunkami różnych źródeł - od 2,5 tys. do 5 tys. osób, które przeszły od budynku ministerstwa zdrowia do rezydencji premiera. Portugalskie media oceniły, że była to największa jak dotąd manifestacja pielęgniarek i pielęgniarzy.

Akcję, która zbiegła się z międzynarodowym dniem pielęgniarek i położnych, zorganizowano z inicjatywy wszystkich struktur związkowych po fiasku negocjacji z resortem zdrowia na temat wynagrodzeń; odbyły się one w zeszłym tygodniu.