Około stu osób ewakuowano z portugalskiego Parku Narodowego Peneda-Geres, gdzie szalejące od soboty pożary zagrażały wsi Vilar de Soente. W czwartek po południu strażacy walczyli z ponad 30 pożarami w kraju.

W Peneda-Geres, będącym jedynym rejonem Portugalii uznawanym za park narodowy, ugasić ogień próbuje nadal ok. 120 strażaków.

Z powodu innych pożarów, które szaleją w Parku Krajobrazowym Serra de Estrela, o 40 km skrócono w czwartek trasę międzynarodowego wyścigu kolarskiego dookoła Portugalii (Volta a Portugal).

Na konferencji prasowej minister ds. administracji wewnętrznej Rui Pereira, porównując sytuację w lasach na północy kraju do teatru wojny, poinformował, że aktywowany został Europejski Mechanizm Obrony Cywilnej, gdyż potrzebny jest dodatkowy sprzęt do walki z żywiołem. Pereira zapewnił, że władze robią wszystko, co w ich mocy, by zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia.

Od końca lipca Portugalia zmaga się z falą pożarów, którym towarzyszą wysokie temperatury. Ogień oszczędzał do tej pory obszary zamieszkane, jednak doprowadził w tym tygodniu do śmierci dwojga strażaków, w tym 21-letniej kobiety.