W Portugalii szybko rośnie liczba porzucanych przez właścicieli psów i kotów. W minionym domy straciło ponad 10 tysięcy zwierząt. Właściciele dużej części z nich nie mają pieniędzy na dalsze utrzymywanie czworonogów.

Właściciele zwierząt decydujący się na ich oddanie do schroniska zazwyczaj uzasadniają swoją decyzję brakiem środków do życia lub koniecznością emigracji zarobkowej. Nigdy dotychczas nie notowaliśmy tak wielu przypadków porzucania czworonogów - powiedziała przewodnicząca Stowarzyszenia Ochrony Porzuconych Zwierząt Natalia Correia. Szybko rosnącą liczbę bezpańskich czworonogów potwierdzają także inne organizacje. Z danych Portugalskiej Ligi Praw Zwierząt wynika, że w minionym roku w całym kraju porzucono około 15 proc zwierząt więcej niż w 2011 roku.

Zjawisko to po raz pierwszy wyraźnie nasiliło się przed dwoma laty. Od tego czasu jego skala systematycznie rośnie, zmuszając nas do dodatkowych działań. W tym roku rozpoczęliśmy akcję wsparcia dla ubogich rodzin, które zadeklarowały nam zamiar pozbycia się czworonoga z braku środków na jego utrzymanie. Codziennie dostarczamy im suchą karmę i środki do pielęgnacji zwierząt - zapewniła przewodnicząca ligi Maria do Ceu Sampaio.

Portugalskie schroniska dla zwierząt są przepełnione. Szacuje się, że obecnie przebywa w nich ponad pół miliona psów i kotów. Zgodnie z portugalskim prawem dyrekcja schroniska po ośmiu dniach od przygarnięcia czworonoga może skierować go do uśpienia.