Największa węgierska partia opozycyjna Koalicja Demokratyczna (DK) przyłączyła się do apelu do premiera Viktora Orbana o zwolnienie szefa muzeum za wygłaszanie antysemickich komentarzy, porównujących finansistę George'a Sorosa do Adolfa Hitlera.

W opublikowanym w sobotę artykule Szilard Demeter, który kieruje finansowanym przez państwo Muzeum Literatury im. Sandora Petoefiego w Budapeszcie i pełni funkcję rządowego komisarza ds. kultury, nazwał Sorosa "liberalnym Fuehrerem" i napisał, że Europa jest "komorą gazową" Sorosa z "trującym gazem" dobywającym się z kapsuły wielokulturowego społeczeństwa.

W niedzielę Demeter wydał oświadczenie, w którym zapowiedział wycofanie artykułu, wskazując, że jego krytycy mieli rację twierdząc, że "nazistowska paralela może nieumyślnie zaszkodzić pamięci ofiar".

Wcześniej węgierskie organizacje żydowskie, w tym Federacja Węgierskich Gmin Żydowskich, nazwały artykuł dyrektora "niewybaczalną" i "wstrętną prowokacją".

Główna centrolewicowa partia opozycyjna DK wezwała do natychmiastowego odwołania dyrektora muzeum. Koalicja Demokratyczna oczekuje od rządu, że Szilard Demeter do końca dnia stanie się bezrobotny. Dla takiego człowieka nie ma miejsca w życiu publicznym, nie tylko w kraju europejskim, ale na całym świecie - przekazała partia.

Rząd nie odpowiedział na przesłane przez Reutera pytania o to, czy podziela poglądy Demetera - informuje w niedzielę ta agencja prasowa.

Odnosząc się do sporu między Polską i Węgrami a Unią Europejską w sprawie wieloletniego unijnego budżetu, Demeter powiedział, że Polacy i Węgrzy to "nowi Żydzi", których za cel wzięli sobie liberałowie, próbujący - jak ocenił - wyrzucić ich ze Wspólnoty.

Warszawa i Budapeszt oświadczyły, że zawetują budżet UE na lata 2021-27 i fundusz odbudowy związany z pandemią koronawirusa, jeśli będzie on powiązany z praworządnością.

Ambasada Izraela na Węgrzech napisała na Twitterze, że całkowicie odrzuca "wykorzystywanie i nadużywanie pamięci o Holokauście w jakimkolwiek celu". Nie ma miejsca na łączenie największej zbrodni w historii ludzkości czy jej sprawców z jakąkolwiek współczesną debatą, jakby nie była ona istotna - podkreślono.

W trakcie prowadzonej od kilku lat ostrej kampanii przeciw Sorosowi, amerykańskiemu miliarderowi żydowskiego pochodzenia, którego fundacja Open Society finansuje liczne liberalne organizacje pozarządowe, władze Węgier oskarżały go m.in. o działania na rzecz sprowadzenia do Europy milionów imigrantów. Założony przez Sorosa Uniwersytet Środkowoeuropejski (CEU) przeniósł znaczną część zajęć z Budapesztu do Wiednia z powodu braku umowy z węgierskimi władzami.