Były prezydent Nelson Mandela nadal przebywa w szpitalu, ale jego stan się poprawia - poinformował urząd prezydenta Republiki Południowej Afryki. Legendarny przywódca obchodzi dziś 95. urodziny.

W oświadczeniu prezydenta Jacoba Zuby podkreślono, że Madiba (klanowe imię Mandeli) pozostaje w szpitalu w Tshwane (dawna Pretoria), ale jest stan stopniowo się poprawia. Wczoraj jedna z córek Mandeli, Zindzi, zapewniała o "znaczącym postępie" stanu chorego, który określano do tej pory jako krytyczny.

Urodzinowe życzenia dla Mandeli prezydent USA Barack Obama, który prawie trzy tygodnie temu odwiedził RPA. W depeszy z uznaniem wypowiedział się o "niezwykłej odwadze, uprzejmości i skromności" jubilata. Zaapelował także o "uhonorowanie człowieka, który pokazał swojemu narodowi i światu drogę do sprawiedliwości, równości i wolności".

Mandela, który w 1993 roku otrzymał pokojowego Nobla, 8 czerwca trafił do szpitala z powodu infekcji płuc. Była to już czwarta hospitalizacja w ciągu sześciu miesięcy.

W 1964 roku Mandela został skazany przez rasistowskie władze RPA pod zarzutem zdrady stanu na dożywotnie więzienie. Opuścił je dopiero w 1990 roku. W cztery lata później został pierwszym czarnoskórym prezydentem RPA. W czerwcu 2004 roku oficjalnie wycofał się z życia publicznego.