82 policjantów zostało rannych w Belfaście podczas trwających dwie noce starć, wywołanych przez katolickich demonstrantów. Usiłowali oni uniemożliwić przejście dorocznego marszu Zakonu Orańskiego przez katolicką dzielnicę Ardoyne. Użyli koktajli Mołotowa i kamieni. Policja odpowiedziała kulami kauczukowymi i armatkami wodnymi.

Większość rannych policjantów odniosła lekkie obrażenia, ale dwoje trafiło do szpitala - w tym policjantka raniona w głowę dużym kamieniem.

Kilka ulic w Belfaście było dzisiaj zamkniętych, trwało usuwanie zniszczeń.

Dorocznymi paradami oranżyści obchodzą rocznicę bitwy nad rzeką Boyne z 1690 roku, w której wojska protestanckiego króla Wilhelma III Orańskiego pokonały Jakuba II Stuarta - ostatniego katolickiego króla Anglii, Szkocji i Irlandii. Rocznica jest dla nich okazją do zamanifestowania przywiązania do brytyjskiej monarchii i swojej protestanckiej tożsamości. Co roku powoduje to wzrost napięcia w relacjach z katolikami, którzy opowiadają się za zjednoczeniem Irlandii.