Co najmniej 52 osoby zginęły w wypadku na północy Indii. Przeładowany autobus spadł do głębokiego wąwozu. Rannych zostało 46 pasażerów.

Kierowca stracił panowanie nad pojazdem na zakręcie na górskiej drodze w stanie Himaćal Pradeś. Autobus spadł z wysokości ponad 100 metrów do wąwozu.

Do szpitali trafiło 46 osób. Stan trzech z nich lekarze określają jako krytyczny - powiedział przedstawiciel policji Kuldeep Sharma. Wyjaśnił, że w autobusie było 60 miejsc. Niektórzy pasażerowie podróżowali na dachu.

Na drogach Indii co roku ginie w wypadkach ponad 110 tys. ludzi. Najczęstsze przyczyny to nadmierna prędkość, zły stan techniczny pojazdów i dróg.