​W rezultacie zakrojonej na szeroką skalę akcji ratunkowej u wybrzeży Libii uratowano ponad 5 tys. migrantów, jednak co najmniej 24 osoby poniosły śmierć - poinformował rzecznik włoskiej Straży Przybrzeżnej.

​W rezultacie zakrojonej na szeroką skalę akcji ratunkowej u wybrzeży Libii uratowano ponad 5 tys. migrantów, jednak co najmniej 24 osoby poniosły śmierć - poinformował rzecznik włoskiej Straży Przybrzeżnej.
Ponad 5 tys. migrantów uratowano u wybrzeży Libii /Mohammad Abu Ghosh/Photoshot /PAP/EPA

W akcji, która jest nadal prowadzona, uczestniczą jednostki włoskiej Straży Przybrzeżnej, statki pozarządowych organizacji pomocowych oraz prywatne łodzie.

Ochotnicy Czerwonego Półksiężyca poinformowali o znalezieniu zwłok 24 migrantów, które morze wyrzuciło na brzeg w pobliży stolicy Libii - Trypolisu. Ratownicy oceniają, że liczba ofiar zwiększy się bowiem codziennie tysiące nowych migrantów odpływają na przeładowanych łodziach i pontonach z wybrzeży libijskich w kierunku Włoch.

Jak poinformowała niemiecka organizacja pomocowa Jugend Rettet (Ratunek dla Młodzieży), wszystkie jednostki biorące udział w akcji ratowniczej są już przeładowane a załogi wciąż dostrzegają nowe łodzie z migrantami.

Łączna liczba migrantów, którzy dostali się w tym roku do Europy drogą morską spadła w porównaniu z rokiem ubiegłym dzięki porozumieniu UE z Turcją, które zablokowało popularny szlak przez Grecję.

Jednak w tym samym czasie liczba migrantów przybywających do Włoch wzrosła. Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, w okresie od 1 stycznia do 21 czerwca do Włoch przypłynęło z Libii ok. 77 tys. migrantów, czyli o 20 proc. więcej niż w roku 2016.

Biznes przerzutu migrantów opanowany jest przez przestępcze gangi, które, za wysoką opłatą, przeładowują ludźmi wywrotne i niezdolne do żeglugi na pełnym morzu gumowe łodzie.

Migranci pochodzą przeważnie z krajów Afryki subsaharyjskiej i z Bangladeszu. 

(ph)