Plażowicze wypoczywający we Włoszech mogą czuć się bezpieczni. Tego lata na plażach czuwa ponad 350 psów ratowników. Wszystkie czworonogi to absolwenci słynnej również poza granicami Włoch Włoskiej Szkoły Psów Ratowników.

Psy, głównie labradory i golden retrievery, nie tylko dyżurują na brzegu. Służą też u boku Straży Przybrzeżnej; na lądzie i na motorówkach.

Czworonogi z Włoskiej Szkoły Psów Ratowników (Sics) wskakują do morza, nawet gdy jest bardzo wzburzone, i kierując się, jak mówią ich opiekunowie, żelazną determinacją robią wszystko, by wyciągnąć z wody tonących.

Z każdym rokiem liczba psich ratowników na plażach rośnie. Już podczas tego sezonu wielokrotnie wypływały na pomoc uczestnicząc w różnych akcjach.

W ciągu 20 lat działalności szkoły jej uczniowie ocalili życie kilkuset osób, zwłaszcza dzieci i nastolatków.

Psy w specjalnych kamizelkach są ulubieńcami na wielu włoskich plażach. Tylko wyuczony spokój pozwala im nie reagować na wszelkie oznaki uwielbienia i czułości ze strony zarówno najmłodszych, jak i dorosłych.

Nauczone są absolutnej czujności podczas pobytu na plaży lub patrolowego rejsu. Cały czas obserwują kąpiących się i reagują na widok każdego, kto ma kłopoty w wodzie.

W tym roku ci wyjątkowi ratownicy dyżurują między innymi na plażach Sycylii, Kalabrii, Apulii, w Torvajanica i Ostii pod Rzymem, w Toskanii, a także nad jeziorami - Como, Garda i Maggiore.

(abs)