Jest absolutną rekordzistką w swoim kraju. Przez pół wieku oddała... 100 litrów krwi! Oznacza to, że pomogła co najmniej 1000 osobom. Tą bohaterką jest pielęgniarka z Biełgorodu.

80-letnia pielęgniarka nazywa się Ludmiła Moisiejenko. Pomimo sędziwego wieku twierdzi, że czuje się doskonale i to właśnie dzięki temu, że przez całe życie oddawała krew.

Oddajesz krew i czujesz się świetnie, po prostu fruwasz! Później odnawia się ona w organizmie, komórki się odnawiają i może w tym tkwi mój sekret młodości - mówi.

Kobieta jest już na emeryturze. Żałuje, że nie może już nikomu pomóc, bowiem w Rosji osoby, które przekroczyły 60. rok życia, nie mogą być już dawcami krwi.