Słynna międzynarodowa organizacja charytatywna OXFAM pogrążona w skandalu. Jej pracownicy korzystali z usług prostytutek podczas akcji niesienia pomocy w Haiti. W 2011 roku kraj ten nawiedziło potężne trzęsienie ziemi. Dyrekcja organizacji przeprosiła za to zachowanie, ale to nie położyło kresu skandalowi. Od kilku dni donoszą o nim brytyjskie media. Pojawiły się pierwsze wymierne konsekwencje skandalu. Medialna twarz organizacji, amerykańska aktorka Minnie Driver oświadczyła, że kończy współpracę z OXFAM-em.


Minnie Driver powiedziała, że to niewyobrażalne, iż niosąc pomoc pracownicy organizacji charytatywnej jednoczenie wykorzystywali lokalną ludność w ten sposób. To wbrew wszelkim zasadom etyki. Pojawiły się nawet oskarżenia, że z usług prostytutek korzystano w zamian za niesienie pomocy. W dodatku niektóre z nich były nieletnie.

Cztery osoby zostały zwolnione z pracy, a trzy kolejne podały się do dymisji. Szkody, jakie wyrządzono w ten sposób całej organizacji są olbrzymie. OXFAM zatrudnia kilkadziesiąt tysięcy ludzi na całym świecie. Organizacji grozi utrata rządowych subsydiów, a prywatni darczyńcy zastanawiają się, czy nadal wspierać jej działania z uwagi na nieetyczne zachowanie niektórych pracowników. W ciągu ostatnich trzech dni prawie 1300 osób przestało wpłacać pieniądze na konto organizacji charytatywnej.

Jak donoszą brytyjskie media, pracownicy OXFAM-u urządzali orgie w wynajmowanej willi na Haiti. Kraj usiłował radzić sobie ze skutkami katastrofy, a ludzie, którzy mieli w tym pomagać, korzystali z lokalnych prostytutek. W dodatku sprawę usiłowano zatuszować. Została ona nagłośniona przez brytyjski dziennik "The Times",  który dotarł do dobrze poinformowanych źródeł w OXFAM-ie.

Minnie Driver była ambasadorką organizacji przez 20 lat. Nie mam zamiaru nadal jej wspierać - napisała w oświadczeniu, sugerując, że jest wiele innych organizacji, z którymi gotowa jest współpracować. Amerykańska aktorka jest pierwszą znaną osobą, która zdystansowała się w ten sposób od narastającego skandalu. Można przypuszczać, że nie ostatnią.

(j.)