Włoskie media opisują niecodzienną historię z polskim turystą w roli głównej. 35-latek zgubił w garażu hotelu koło Bergamo saszetkę z 11 tysiącami funtów. Zgubę znalazł hotelarz, który później odnalazł jej właściciela.

Włoskie media opisują niecodzienną historię z polskim turystą w roli głównej. 35-latek zgubił w garażu hotelu koło Bergamo saszetkę z 11 tysiącami funtów. Zgubę znalazł hotelarz, który później odnalazł jej właściciela.
Zdj. ilustracyjne /pixabay.com /

Właściciel hotelu w miejscowości Mozzo znalazł na miejscu parkingowym w garażu saszetkę z pieniędzmi. Aby ustalić, kto ją zostawił, przejrzał nagrania z zainstalowanej tam kamery i wraz z pracownikami przeanalizował spis gości oraz godziny ich odjazdu. Jak podkreślił lokalny dziennik "L'Eco di Bergamo" hotelarz zrobił wszystko, by odnaleźć roztargnionego turystę.

Okazało się, że pieniądze zgubił 35-letni Polak, który zatrzymał się w hotelu w drodze do Turynu. To właśnie w tym mieście odnalazł go hotelarz. Polak powrócił do hotelu w Mozzo po zgubę i podziękował całemu personelowi uczestniczącemu w poszukiwaniach.