Po dwóch latach wpadł jeden z szefów tzw. "grupy Zulusa" - narkotykowego gangu z Nowego Sącza. Tomasz M. został zatrzymany w Austrii. Ostatnio - jak ustaliła policja - gangster nie miał z czego żyć i dorabiał "na czarno" na budowach.

Został aresztowany właśnie w drodze do pracy - na stacji metra. Teraz czeka w areszcie na decyzję o ekstradycji.