Filipińczycy polują na kolejnego olbrzymiego krokodyla, który zaliczany jest do jednego z największych żyjących na świecie. Dwa dni temu udało im się złapać gada ważącego tonę. Zwierzę miało ponad 6 metrów długości, a z wody wyciągało go 100 osób.

Szacuje się, że złapany krokodyl ma ponad 50 lat i jest największym żywym złapanym ostatnio krokodylem na Filipinach.

Aby uczcić jego schwytanie, mieszkańcy Bunawanu urządzili fiestę. Zjawiło się tak wiele osób, jakby to była jakaś uroczystość - powiedział burmistrz Edwin Cox Elorde.

Ronnie Sumiller, zajmujący się polowaniem na "kłopotliwe" krokodyle przez 20 lat, który doprowadził do schwytania wielkiego gada w Bunawanie, przyznał, że trwają poszukiwania jeszcze większego okazu. Wzdłuż zatoki, w której złapano 6-metrowy okaz, oraz na okolicznych bagnach, ustawiono 20 pułapek ze stalowej liny i martwych zwierząt na przynętę.

Burmistrz zapowiedział, że złapany krokodyl będzie "wielką gwiazdą" Chce umieścić go w ekologicznym parku turystycznym, który planuje stworzyć. Jego zdaniem taki park pozwoli uświadomić mieszkańcom i turystom, jak ważną rolę odgrywają te przerażające gady w ekosystemie.

Księga rekordów Guinnessa jako największego słonowodnego krokodyla przedstawia gada złapanego w Australii, mierzącego 5,48 metrów. Słonowodne krokodyle mogą osiągać długość 7 metrów i żyć ponad sto lat.

Filipińskie prawo zabrania zabijania zagrożonych wyginięciem krokodyli. Grozi za to kara 12 lat więzienia lub grzywny w wysokości miliona peso (24 tys. USD).