Policja zatrzymała grupę nastoletnich Izraelczyków. Dziesięciu młodym ludziom zarzuca się napaść na Palestyńczyków w Jerozolimie. Rzecznik policji Micky Rosenfeld przyznał, że ataki były "umotywowane politycznie". Ofiary odniosły lekkie obrażenia.

Policja nie potwierdziła doniesień, jakoby napastnicy obiecywali seks z 14-latką, by zwabiać Palestyńczyków w odludne miejsca.

W Jerozolimie mieszka około 250 tys. Palestyńczyków. Wokół arabskiej części miasta Izrael wybudował osiedla żydowskie. Niektórzy osadnicy mieszkają w części arabskiej, co jest powodem szczególnych napięć.