16 września Roman Polański był w Wiedniu na premierze musicalu "Taniec wampirów" – informują austriackie władze. Tłumaczą jednocześnie, że reżyser nie został wtedy zatrzymany, ponieważ w jego sprawie jest jeszcze wiele niewyjaśnionych kwestii.

Jak powiedział przedstawiciel ministerstwa sprawiedliwości, w takich sprawach w pierwszej kolejności nawiązuje się kontakt z zainteresowanymi stronami. W przypadku Polańskiego są to Polska i Francja, których obywatelstwo ma reżyser. Od strony polskiej władze austriackie dowiedziały się, że sprawa Polańskiego uległa przedawnieniu. Francja natomiast stwierdziła, że do wyjaśnienia wciąż pozostaje wiele kwestii.

Żaden kraj europejski nie wydał nakazu aresztowania - powiedział Paul Hefelle. Wygląda na to, że zainteresowanie USA tą sprawą nie było zbyt wielkie - dodał.