​Szkielet ptaka dodo sprzedany na aukcji w Wielkiej Brytanii za prawie 350 tys. funtów. Wymarły już dziś gatunek zamieszkiwał wyspę Mauritius do drugiej połowy XVII wieku. Zniknął z tamtejszej fauny bezpowrotnie zaledwie siedemdziesiąt lat po jego odkryciu przez holenderskich podróżników.

Sprzedany na aukcji w hrabstwie West Sussex szkielet nie pochodzi od jednego ptaka. Został skompletowany przez kolekcjonera, który od czterdziestu lat skupował pojedyncze kości. W efekcie powstał eksponat, który jest w 95 proc. cały.

Ostatni raz kompletne szczątki ptaka dodo licytowane były publicznie sto lat temu. Ponieważ od tego czasu władze Mauritiusa zakazały eksportu znalezionych na wyspie szkieletów, a muzeach znajduje się tylko 12 kompletnych eksponatów, eksperci uważają, ze podobnej aukcji już nigdy nie będzie.

Ptak dodo, podobnie jak australijski struś, nie latał. Osiągał metr wysokości i ważył do 18 kilogramów. Oprócz nielicznych szkieletów, zachowało się też kilka malarskich wizerunków ptaka dodo. Niestety, uczeni nie dysponują rozległą wiedzą na temat jego trybu życia.

(az)