Na szczycie NATO Kanada potwierdzi konieczność wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu– takie zapewnienie według prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego usłyszał w Ottawie prezydent Andrzej Duda. Miało paść podczas rozmowy z premierem Justinem Trudeau.
Szef kanadyjskiego rządu potwierdził również, że pojawi się w lipcu na warszawskim szczycie NATO. Potwierdził także, że na tym szczycie Kanada przedstawi stanowisko mówiące o konieczności wzmocnienia wschodniej flanki NATO, że NATO powinno działać w tym zakresie wspólnie, że trzeba podkreślić w Warszawie znaczenie jedności Sojuszu i tego, by wszyscy sojusznicy wspólnie odpowiedzieli na nowe zagrożenie, które przyszło ze Wschodu - twierdzi minister Krzysztof Szczerski. Dopytywany, czy ze strony premiera Kanady padły deklaracje dotyczące liczby kanadyjskich żołnierzy i rodzaju sprzętu, które mogłyby stacjonować w Polsce, odpowiedział: "Negocjacje dotyczące szczegółowych technicznych ustaleń zaangażowania wszystkich państw w decyzje warszawskiego szczytu wciąż się toczą".
Prezydencki minister ocenił, że to ważne, aby na "bardzo delikatnym etapie dyskusji, jak zbudować obecność NATO na wschodniej flance, niczego nie przyspieszać i nie ogłaszać, gdyż istotna będzie całość decyzji". Panowie zgodzili się, że jednym z celów szczytu NATO jest potwierdzenie zaangażowania całego Sojuszu, wszystkich państw sojuszniczych w bezpieczeństwo wschodniej flanki - dodał.
Według ministra Szczerskiego, politycy rozmawiali też o polityce wschodniej. O tym, że wobec Rosji trzeba stosować działania, które by pokazały jednocześnie silne przekonanie wspólnoty Zachodu, że prawo nie może być łamane, że podstawą relacji międzynarodowych jest przestrzeganie prawa międzynarodowego (...) Jednocześnie z tej silnej pozycji, jedności i siły należy prowadzić dialog z Rosją, ponieważ nikt nie jest zainteresowany izolowaniem Rosji - powiedział. Zaznaczył, że dialog jest możliwy tylko, gdy wspólnota Zachodu będzie miała wspólne stanowisko, że trzeba przede wszystkim przywrócić ład oparty na prawie międzynarodowym.
Przed budynkiem kanadyjskiego parlamentu, w którym spotkali się Andrzej Duda i Justin Trudeau, doszło do dwóch manifestacji: przedstawicieli Polonii, która popiera prezydenta oraz przedstawicieli Komitetu Obrony Demokracji.
(ug)
