W ciągu miesiąca, w którym w Niemczech doszło do fali aktów terroru, poparcie dla kanclerz Angeli Merkel spadło o 12 punktów procentowych. Teraz wynosi 47 proc. - wynika z sondażu Deutschlandtrend przeprowadzonego na zamówienie telewizji publicznej ARD.

W ciągu miesiąca, w którym w Niemczech doszło do fali aktów terroru, poparcie dla kanclerz Angeli Merkel spadło o 12 punktów procentowych. Teraz wynosi 47 proc. - wynika z sondażu Deutschlandtrend przeprowadzonego na zamówienie telewizji publicznej ARD.
Angela Merkel /WOLFGANG KUMM /PAP/EPA

Tylko 47 proc. zadowolonych z polityki kanclerz obywateli Niemiec - to jeden z najgorszych wyników, jaki Merkel uzyskała w badaniach opinii publicznej od czasu swego zwycięstwa wyborczego w 2013 roku. Jak zauważa agencja Reutera, w kwietniu 2015 roku przed szczytem kryzysu migracyjnego w Europie Merkel cieszyła się 75-procentowym poparciem.

Jednocześnie w sierpniu, w porównaniu do lipca, o 11 punktów procentowych wzrosło poparcie dla krytycznego wobec Merkel premiera Bawarii Horsta Seehofera. Pozytywnie ocenia go 44 proc. Niemców.

Reuters twierdzi, że prowadzona przez kanclerz Merkel polityka otwartych drzwi dla imigrantów ściągnęła na nią falę krytyki, szczególnie po serii ataków, do których doszło w Niemczech w ciągu ostatnich tygodni. W ich wyniku od 18 lipca zginęło 15 osób, w tym czterech sprawców. Dwóch napastników miało powiązania z dżihadystami z Państwa Islamskiego.

Z sondażu, w ramach którego w dniach 1-2 sierpnia przepytano 1003 osoby, wynika, że jedynie 34 proc. respondentów jest zadowolonych z polityki migracyjnej Merkel. To najgorszy rezultat odnotowany od października, gdy po raz pierwszy zadano ankietowanym takie pytanie. Niezadowolonych z działań kanclerz w tej sprawie jest 65 proc. obywateli.

Z kolei według sondażu ośrodka Forsa, opublikowanego w czwartek w tygodniku "Stern", 69 proc. badanych nie widzi bezpośredniego związku między przybyciem do Niemiec rekordowej liczby imigrantów, a dwoma atakami z lipca, do których przyznało się IS.

APA