Kanada walczy z gigantycznymi pożarami lasów. ​Dym, który wcześniej okrył miasta wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej, dotarł do Skandynawii - poinformowali naukowcy z norweskiego Instytutu Badań Klimatu i Środowiska (NILU).

Naukowcy wykryli dym przy użyciu precyzyjnej aparatury. Ludzkie oko może zauważyć go tylko jako lekką mgłę - opisuje portal stacji CNN. 

W najbliższych dniach dym prawdopodobnie rozprzestrzeni się po całej Europie, ale będzie już tak rozproszony, że ludzie nie będą mogli go ani wyczuć, ani zobaczyć.

Według Kanadyjskiego Międzyagencyjnego Centrum Pożarów Lasów (CIFFC) w tym roku doszło już do 2372 pożarów, które spopieliły 4,3 miliony hektarów - około 15 razy więcej niż wynosiła średnia roczna w ciągu ostatniej dekady.