Czterech mieszkańców Kalifornii zostało oskarżonych o przygotowywanie zamachów terrorystycznych wymierzonych w Stany Zjednoczone. FBI ustaliła, że planowali oni przeprowadzić je za granicą - w Afganistanie i Jemenie - we współpracy z Al-Kaidą.

Zatrzymani mężczyźni to 34-letni Sohiel Omar Kabir, 23-letni Ralph Deleon i o dwa lata młodsi Alejandro Santana Vidriales oraz Afifeen David Gojali. Pierwszy z nich jest naturalizowanym obywatelem USA urodzonym w Afganistanie. Santana urodził się z kolei w Meksyku, a Deleon - na Filipinach. Obaj mają prawo pobytu w USA. Gojali jest obywatelem amerykańskim.

Planowali ataki w Afganistanie i Jemenie

Trzech oskarżonych planowało w połowie listopada przeprowadzić ataki w Afganistanie, a także w Jemenie. W rozmowie prowadzonej w internecie z podszywającym się pod radykała agentem FBI jeden z nich miał powiedzieć, że chce uczestniczyć w dżihadzie i jest zainteresowany obozem szkoleniowym w Dżalalabadzie w Afganistanie. Mężczyźni kilka razy udali się też na strzelnicę, by doskonalić umiejętności.

Władze federalne poinformowały, że trzej mężczyźni kupili na minioną niedzielę bilety z miasta Meksyk do Stambułu, skąd mieli polecieć do Kabulu. Wcześniej wyprzedali majątek, by przygotować się do misji.

Nawiązali kontakt w 2010 roku

Kabir przebywa obecnie w więzieniu w Afganistanie. W latach 2000-2001 służył w siłach powietrznych USA. Deleon i Vidriales nawiązali internetowy kontakt z Kabirem oraz innymi ekstremistami i przeszli na islam w 2010 roku. Uczestniczyli w dyskusjach o dżihadzie i zamieszczali radykalne komentarze na Facebooku. Kabir zapoznał ich także z naukami czołowego lidera Al-Kaidy, Anwara al-Awlakiego, który został zabity w Jemenie przez amerykański samolot bezzałogowy. We wrześniu 2012 roku zwerbowali natomiast 21-letniego Gojalego.

Całej czwórce grozi do 15 lat więzienia.