21-letni obywatel Gambii został zatrzymany w czwartek koło Neapolu. Przygotowywał zamach terrorystyczny we Włoszech. Chciał wjechać w tłum samochodem - poinformowała prokuratura.

21-letni Gambijczyk, ubiegający się o azyl we Włoszech, został aresztowany w chwili, gdy wychodził z meczetu. Przyznał, że otrzymał polecenie, by zaatakować ludzi wjeżdżając w nich samochodem. Nie wyjaśnił, od kogo dostał takie polecenie.

Jednak w trakcie przeszukania jego pokoju śledczy znaleźli materiały świadczące o jego powiązaniach z islamskim terroryzmem. Było wśród nich nagranie wideo, na którym przyrzeka wierność Abu Bakrowi al-Baghdadiemu, przywódcy sunnickiej organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie.

Śledczy dotarli też do wiadomości, jakie Gambijczyk wymieniał na jednym z komunikatorów. W jednej z nich prosił islamskich kolegów, by się za niego modlili, bo "ma misję".

Ustalono, że mężczyzna przypłynął do Włoch w kwietniu 2017 roku razem z grupą kilkuset migrantów. Statek, który zabrał ich z morza, zawinął do portu w Mesynie na Sycylii. Od roku Gambijczyk przebywał w miejscowości Pozzuoli koło Neapolu. Złożony przez niego wniosek o azyl we Włoszech był dotąd rozpatrywany.

Śledztwo w tej sprawie jeszcze się nie zakończyło. Sprawdzane są kontakty, jakie Gambijczyk miał we Włoszech.

(ak)