Związek zawodowy reprezentujący pilotów niemieckich linii Lufthansa ogłosił, że w poniedziałek i wtorek zorganizowany będzie strajk, który obejmie loty na krótkich i średnich dystansach. To kolejna akcja w obronie przywilejów emerytalnych pilotów.

Strajk rozpocznie się o godz. 13 w poniedziałek i potrwa do północy we wtorek. Od końca sierpnia w Lufthansie zorganizowano już sześć podobnych akcji protestu przeciwko planom zmiany warunków wcześniejszego przejścia na emeryturę.

Protest ma zakłócić loty realizowane przez samoloty Airbus A320, Boeing 737 i Embraer. Obejmie połączenia na krótkim i średnim dystansie z niemieckich lotnisk. Nie wpłynie jednak na loty realizowane przez tanie linie należące do Lufthansy, Germanwings.

Podłożem trwającego od kwietnia konfliktu w Lufthansie jest spór o wcześniejsze emerytury. Związkowcy domagają się utrzymania dotychczasowych zasad wypłacania pilotom świadczeń przedemerytalnych, z których zaczynają korzystać przeciętnie w wieku 59 lat. Pracodawca chce natomiast stopniowo podnieść ten próg do średnio 61 lat.

Obowiązujące obecnie przepisy pozwalają pilotom największego niemieckiego przewoźnika na odejście z zawodu już w wieku 55 lat. Lufthansa wdraża program restrukturyzacji koncernu przewidujący między innymi drastyczne obniżenie kosztów. Sprawa dotyczy pilotów samej Lufthansy, jak również jej spółek córek: Lufthansa-Cargo i Germanwings.

(mn)