W Rosji odnotowano pierwszy przypadek osoby zakażonej wirusem Zika - poinformowała rosyjska służba ds. nadzoru w sferze ochrony praw konsumentów, Rospotriebnadzor. Zarażona to Rosjanka z Moskwy, która była na wczasach w Republice Dominikańskiej.

W Rosji odnotowano pierwszy przypadek osoby zakażonej wirusem Zika - poinformowała rosyjska służba ds. nadzoru w sferze ochrony praw konsumentów, Rospotriebnadzor. Zarażona to Rosjanka z Moskwy, która była na wczasach w Republice Dominikańskiej.
Pierwszy przypadek osoby zakażonej wirusem Zika odnotowano w Rosji. Zdj. ilustracyjne /Abaca /PAP

Według Rospotriebnadzoru "zarażona była na urlopie w Republice Dominikańskiej i gdy przyjechała do Moskwy oznak zakażenia nie było, ale po kilku dniach po powrocie jej samopoczucie się pogorszyło, pojawiła się gorączka i wysypka".

Stan zdrowia kobiety, która znajduje się w specjalistycznym szpitalu w Moskwie, jest zadowalający. Wirusa nie wykryto u członków jej rodziny.

Cytowane przez agencję RIA Nowosti źródło w kręgach medycznych podało, że chora mieszka w Moskwie, a samolot, którym przyleciała, lądował na lotnisku Domodiedowo.

Wirus Zika, przenoszony przez komary z rodziny Aedes aegypti, znany jest od 1947 roku, gdy został odkryty w Ugandzie. Jeszcze do zeszłego roku uważano, że nie ma on poważnych skutków dla zdrowia.

Obecnie naukowcy podejrzewają, że Zika ma związek zarówno z mikrocefalią u noworodków, jak i z występowaniem rzadkiego schorzenia znanego jako zespół Guillaina i Barrego, który u osób z osłabionym układem odpornościowym może wywoływać paraliż, a w skrajnych przypadkach śmierć. U kobiet ciężarnych Zika może przedostać się do płodu, wywołać wady wrodzone i doprowadzić do śmierci dziecka. Obecnie nie ma szczepionki przeciwko wirusowi. 

(mal)