Nieoficjalna biografia książkowa Pierwszej Damy Francji pt. "Niepokorna Brigitte Macron" ukazała się we francuskich księgarniach. Dowiadujemy się z niej m.in., że były mąż Brigitte Macron wpadł w przeszłości w depresję z powodu jej romansu z niepełnoletnim uczniem - tym, który dzisiaj jest prezydentem Francuskiej Republiki.

Autorka biografii Maelle Brun, która jest dziennikarką w jednej z paryskich bulwarówek, podkreśla, że informacje na temat osób z bliskiego otoczenia 64-letniej Pierwszej Damy Francji były trudne do zdobycia. Były mąż Brigitte Macron, który jest bankierem, zdecydowanie odmawia jakichkolwiek wypowiedzi dla mediów. Kiedy dowiedział się prawie ćwierć wieku temu, że jego ówczesna żona miała romans z Emmanuelem Macronem, który był niepełnoletnim uczniem liceum, wpadł w depresja. Niedawno znowu przeżył podobno ciężkie chwile. Nie za bardzo podobał mu się fakt, że jego dzieci pomagały Emmanuelowi Macronowi w organizacji zwycięskiej kampanii wyborcze.

Brigitte Macron poślubiła Andre-Louisa Auziera w 1974 roku. Obserwatorzy zauważają, że Emmanuel Macron urodził się dopiero trzy lata później. Pierwszy mąż Pierwszej Damy Francji zrobił wszystko, by pozostawiono go w spokoju. Romans jego żony z niepełnoletnim uczniem wywołał bowiem w mieście Amiens skandal, który był dla niego bardzo bolesny. Od razu wyprowadził się z domu, ale rozwiódł się dopiero ponad 10 lat później. Zdradzony mąż do dzisiaj bardzo dba o to, by w mediach nie pojawiały się jego zdjęcia. Odmawia też udzielania wywiadów.

Z powodu skandalu cierpiała również sama Brigitte Macron - która straciła prawie wszystkich przyjaciół - oraz jej rodzice. Ci ostatni byli traktowani w mieście jak trędowaci, dostawali listy z obelgami, a drzwi ich domu były opluwane. Obawiali się, że może to zaszkodzić ich interesom - jej ojciec był producentem wyrobów czekoladowych.

Rodzice obecnego prezydenta Francji byli oburzeni romansem ich syna z nauczycielką. Matka Emmanuela Macrona wręcz nienawidziła kobiety, która uwiodła jej niepełnoletniego syna. Zszokowany był również jego ojciec, neurolog i specjalista od leczenia bezsenności, który prowadził m.in. badania na temat... kichania kotów. Później jednak matka obecnego prezydenta zaprzyjaźniła się z obecną Pierwszą Damą. Wielu obserwatorów zauważa, że są w podobnym wieku. Sam szef państwa niechętnie jednak mówi o swoich rodzicach. Podkreśla natomiast chętnie, że kiedy zakochał się w swojej nauczycielce, to najbardziej wspierała go babcia.

(az)