45 minut trwał lot prototypu nowego, trudno wykrywalnego dla radarów rosyjskiego myśliwca piątej generacji. Samolot t-50 wystartował z Komsomolska nad Amurem i - jak przekonuje przedstawicielka korporacji "Suchoj" Olga Kajukowa wypełniono wszystkie postawione zadania.

Ten projekt Rosjanie realizują wspólnie z Indiami, które planują zakup 250 nowych myśliwców. Jednak jak zauważa "Niezawisimaja Gazieta", w T-50 zamontowano stary silnik, wykorzystywany już w samolotach Su-35, czyli nie można mówić o pełnym sukcesie projektu.

Nad tym samolotem rosyjscy konstruktorzy pracują od początku lat 90. Ma osiągać prędkość ponad dwóch tysięcy kilometrów na godzinę, latać niezależnie od warunków pogodowych i atakować kilka celów równocześnie. Najwcześniej do służby wejdzie w 2015 roku.

Rosjan wyprzedzają Amerykanie ze swoim myśliwcem F-22 Raptor. To do tej pory jedyny istniejący na świecie myśliwiec piątej generacji.