Potężny tajfun Phanfone uderzył w środkową część Japonii. Wichura, której towarzyszy ulewny deszcz dotarła w rejon Tokio.

Wcześniej tajfun szalał nad południową i zachodnią Japonią, gdzie spowodował śmierć co najmniej dwóch osób, m.in. amerykańskiego żołnierza z bazy na Okinawie. Dwóch jego kolegów uznano za zaginionych. Wojskowych porwała wysoka fala, kiedy robili zdjęcia.

Meteorolodzy ostrzegają przed lawinami błotnymi, wysokimi falami i wzbierającymi rzekami. Z powodu wichury na japońskich lotniskach odwołano już ponad 600 lotów.

Żywioł sparaliżował także komunikację kolejową w aglomeracji stołecznej.

W kilku zakładach przemysłowych, m.in. Hondy, Toyoty i Nissana, przerwano lub ograniczono produkcję. Tysiące gospodarstw domowych nie ma prądu.