Parlament Europejski zażądał wstrzymania wydaleń Romów z Francji, stając w obronie ich prawa do przemieszczania się i osiedlania na terytorium Unii Europejskiej. Francuski minister imigracji Eric Besson oświadczył jednak, że nie ma o tym mowy. "Parlament Europejski przekroczył swe kompetencje i oczywiście nie musimy podporządkowywać się dyktatowi politycznemu" - podkreślił.

Francja skrupulatnie przestrzega prawa unijnego oraz prawa Republiki Francuskiej - mówił Eric Besson podczas wizyty w Bukareszcie. Jak podkreślił, Francja nie poczyniła żadnych szczególnych kroków wobec Romów (...) Nie traktujemy Romów jako Romów, tylko jako obywateli kraju, którego narodowość mają - zaznaczył.

Wcześniej francuski minister ds. europejskich Pierre Lellouche zapowiedział, że francuskie władze zwrócą się do rządu Rumunii, by przygotował plan integracji Romów, w tym tych odesłanych niedawno z Francji. Francja będzie domagać się od Rumunii zaangażowania na rzecz współpracy policji i wymiaru sprawiedliwości, walki z handlem żywym towarem oraz integracji Romów na terytorium Rumunii poprzez stworzenie natychmiastowego planu narodowego na lata 2010-2013 - powiedział.

Dziennik "Liberation" poinformował, że papież Benedykt XVI chce spotkać się z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, by porozmawiać z nim o francuskiej polityce wobec imigrantów, a zwłaszcza Romów. Watykan skrytykował ostatnio deportację tej mniejszości etnicznej z Francji. Francuskie media nie precyzują, czy szef państwa przyjął tę propozycję ani też w jakim terminie mogłoby dojść do spotkania.

Paryż zaostrzył politykę wobec Romów z Europy Wschodniej pod koniec lipca, likwidując dziesiątki romskich obozowisk. Według danych francuskich władz, od 28 lipca w ramach procedury "dobrowolnego powrotu" odesłano do Rumunii i Bułgarii ponad 900 Romów. Romowie, którzy wyjeżdżają dobrowolnie, otrzymują od francuskiego rządu jednorazową zapomogę w wysokości 300 euro dla każdego dorosłego i 100 euro dla dziecka.

Tymczasem w Rzymie i okolicach rozpoczęła się zapowiadana od dawna przez władze likwidacja 200 nielegalnych obozowisk Romów. Włoska prasa podaje, że operacja przebiega nie bez problemów, ponieważ Romowie uciekają z miejsc przeznaczonych do rozbiórki i ukrywają się. Zgodnie z planem władz Rzymu każdego tygodnia likwidowanych będzie od trzech do czterech nielegalnych obozowisk spośród 200, które znajdują się na terenie miasta i jego okolic. Mają one zostać zastąpione przez 10-12 specjalnie wyposażonych "wiosek" z odpowiednim zapleczem sanitarnym i socjalnym.

Również w innych włoskich miastach zapadła decyzja o rozbiórce nielegalnych obozowisk. Z jednego z nich w Mediolanie usunięto ostatnio 250 osób.